Rok 2020 okazał się być prawdziwą próbą dla gospodarek na całym świecie. Jest jednak jeden kraj z grupy G20, któremu udaje uniknąć się ujemnych wartości w tabelach wzrostu gospodarczego. Według danych chińskiego urzędu statystycznego gospodarka Chińskiej Republiki Ludowej w drugim kwartale 2020 roku urosła o 3,2%, licząc rok do roku1, podczas gdy inne kraje zmagają się z ujemnymi przyrostami PKB. Co spowodowało, że kraj, w którym epidemia się rozpoczęła, jako jedyny wychodzi z niej obronną ręką i wzmacnia swoją pozycję międzynarodową?

Gdy w styczniu 2020 roku na świecie pojawiały się pierwsze informacje o nowym koronawirusie w Chinach i o wprowadzanych tam obostrzeniach, mało kto na Zachodzie wierzył, że jest to początek globalnego kryzysu. Ten czarny scenariusz jednak się ziścił – mamy za sobą rok dystansu społecznego i noszenia maseczek. Tym, co stanowi przewagę Chińczyków w walce z wirusem, jest ogromna, niespotykana w krajach Zachodu, dyscyplina społeczna. Komunistyczna Partia Chin już niejednokrotnie udowodniła siłę swojego aparatu władzy, brutalnie rozprawiając się z nieposłusznymi jednostkami. Mentalność Chińczyków oraz wysoki stopień podporządkowania rozkazom przywódców sprawił, że od kwietnia przyrost przypadków zachorowań na COVID-19 jest minimalny. Podczas gdy Stany Zjednoczone i Europa zmagały się z protestami i nieprzychylnością opinii publicznej wobec decyzji dot. ograniczania przemieszczania się, Chiny powracały do normalności i otwierały gospodarkę.

Teraz Państwo Środka wykorzystuje swoje „doświadczenie” do pomagania innym krajom zmagającym się z pandemią, przy okazji wzmacniając swoje wpływy na świecie. Władze chińskie rozwijają stosunki zagraniczne, prowadząc tzw. medyczną dyplomację – zapewniają potrzebującym państwom sprzęt niezbędny do walki z pandemią (maseczki, testy na obecność koronawirusa, kombinezony). Zasięg tej pomocy był niezwykle szeroki – skorzystały z niej m.in. Włochy, Iran, Serbia, a także Hiszpania, która zakupiła maseczki, testy  i respiratory łącznie za 432 mln euro2. O powodzeniu tych działań w kontekście zacieśniania współpracy Chin z krajami trzecimi świadczą m.in. zapewnienia prezydenta Serbii Aleksandra Vučića o budowaniu „szczerej przyjaźni” z Pekinem3. Głośnym echem odbił się sposób okazania przez niego wdzięczności – po przybyciu samolotu ze sprzętem medycznym pocałował on flagę Chińskiej Republiki Ludowej.

Sukces Chin w walce z pandemią ma swoje źródło w szybkiej i kompleksowej reakcji. Jej symbolem może być imponujący fakt, iż szpital  w mieście Wuhan, który mieści 1000 łóżek, został zbudowany i wyposażony w zaledwie 8 dni4. Podczas, gdy reszta świata boryka się z szybko wzrastającą liczbą chorych osób, w Chinach pomiędzy sierpniem 2020 r. a 9. styczniem 2021 r.  przybywało maksymalnie 49 chorych jednego dnia5. Przypomnijmy tylko, że jest to najludniejszy kraj, którego liczba mieszkańców wynosi około 1,5 mld osób.

Ekspansywna polityka Chin na arenie międzynarodowej nie rozpoczęła się wraz z wybuchem pandemii. Już przed nią kraj ten poszerzał zasięg swoich wpływów w Europie, czego jednym z głównych przejawów były przedsięwzięcia podejmowane przez Państwo Środka w Grecji. W listopadzie 2019 roku oba państwa zawarły porozumienie, w ramach którego COSCO Shipping Lines, trzecia największa firma zajmująca się transportem kontenerów, dokona kompleksowych inwestycji w greckim porcie w Pireusie6. Celem jest stworzenie największego komercyjnego portu w Europie. Chiny, zważywszy na  pogorszone za kadencji Donalda Trumpa relacje europejsko-amerykańskie, wykorzystają pandemię do jeszcze szybszego umocnienia swojej pozycji w kluczowym obszarze przebiegu Nowego Jedwabnego Szlaku – Europie.

Nadwyżka handlowa Chin w listopadzie osiągnęła rekordowy poziom 75 miliardów dolarów, co świadczy o coraz większej zależności krajów od chińskich produktów. Eksport Państwa Środka był w listopadzie 2020 o 21% wyższy niż w tym samym okresie w roku poprzednim, a sam eksport do Stanów Zjednoczonych wzrósł o 46% (pomimo twardej polityki Donalda Trumpa odnośnie importu chińskich dóbr). Utrata miejsc pracy i pogarszająca się sytuacja ekonomiczna konsumentów sprawiła, że Amerykanie i Europejczycy coraz częściej wybierają produkty pochodzące zza Wielkiego Muru – tańsze odpowiedniki rodzimych produktów.

Obserwujemy powolny koniec hegemonii Stanów Zjednoczonych i Europy. Chińskie inwestycje zagraniczne oraz ich wzrost znaczenia w globalnym handlu nieuchronnie zbliżają nas do momentu, w którym to Azja stanie się ekonomicznym centrum świata. Zgodnie z danymi Business Research (CEBR), Chiny zostaną największą gospodarką na świecie już w 2028 roku, odbierając ten tytuł USA kilka lat szybciej niż przewidywano przed pandemią.

Współpraca Chin z krajami dotkniętymi pandemią ma zarówno charakter biznesowy, jak i propagandowy. Chińskie media oraz politycy bardzo starają się, aby przedstawiać swój kraj jako bohatera w zwalczaniu pandemii, a wszelka pomoc krajom europejskim jest mocno nagłaśniana. Ma to na celu zmianę nastawienia krajów europejskich do Chin, które są na Zachodzie postrzegane negatywnie ze względu na brutalność aparatu władzy w Hong Kongu czy w stosunku do populacji Ujgurów. Inwestycje w takich krajach, jak wcześniej wspomniana Serbia, Włochy, czy też ogromna pomoc medyczna Huaweia w Niderlandach, świadczą o  rosnącej pozycji Chin w Europie. Trudno jest się oprzeć gigantycznym inwestycjom ze strony Państwa Środka, które w przeciwieństwie do działań Unii Europejskiej nie wymagają zmian w polityce wewnętrznej krajów.

15 listopada 2020 roku proklamowane zostało Regionalne Kompleksowe Partnerstwo Gospodarcze, w którego skład wchodzą między innymi Chiny (inicjator przedsięwzięcia) Australia, Japonia, Korea Południowa, Wietnam i inne kraje azjatycko-oceaniczne. Jako największa strefa wolnego handlu w historii zrzesza ok. 30% światowej populacji oraz 30% światowego PKB. Głównym jej celem jest, jak określali to kluczowi politycy krajów członkowskich, stymulacja gospodarek i współpracy podczas kryzysu związanego z pandemią oraz stworzenie ekonomicznego centrum świata w Azji.

Chiny są krajem o ogromnym potencjale gospodarczym. Od 1981 roku (czyli wdrożenia reform gospodarczych przez Deng Xiaopinga) kraj ten sukcesywnie rozwija się gospodarczo i stopniowo zwiększa swoje znaczenie na arenie międzynarodowej. Wyrazem tego jest nieprzerwany wzrost PKB od 1976 roku7. Sukces gospodarczy Chin jest jednak w dużej mierze zależny od działań Zachodu. Światowi liderzy w nadchodzącej dekadzie staną przed dylematem – czy otworzyć się na ogromne chińskie inwestycje i jednocześnie przymknąć oko na brutalność Komunistycznej Partii Chin, czy też pozostać przy swoich wartościach i potępiać brutalne działania chińskich władz wobec obywateli. Niezależnie od tego, jaka decyzja zostanie podjęta, wydarzenia z początku drugiej dekady XXI w. zwiastują rosnące wpływy Chin w krajach na całym świecie.

Jan Ignacik, Tomasz Kretowicz

  1. https://www.pb.pl/gospodarka-chin-ze-wzrostem-w-drugim-kwartale-996923 (dostęp: 18.02.2021)
  2. https://warsawinstitute.org/chinas-medical-diplomacy-success-failure/ (dostęp: 18.02.2021)
  3. https://www.euractiv.pl/section/polityka-wewnetrzna-ue/news/serbia-chiny-pandemia-unia-europejska-koronawirus/ (dostęp: 18.02.2021)
  4. https://www.bbc.co.uk/newsround/51285450 (dostęp: 18.02.2021)
  5. Microsoft Bing, Statystyki koronawirusa (COVID-19), dane dla Chin (dostęp 18.02.2021)
  6. https://www.reuters.com/article/us-greece-china-idUSKBN1XL1KC (dostęp: 18.02.2021)
  7. MacroTrends, China GDP Growth Rate 1961-2021 (dostęp: 18.02.2021)

Leave a Reply