Studenckie Koło Naukowe Ekonomii Politycznej jako jeden z głównych celów działalności stawia sobie reagowanie na pojawiające się polityczne czy ekonomiczne spory. Nasi członkowie chcą podążać za bieżącą debatą publiczną i dokładać swoją cegiełkę do budowy świadomego społeczeństwa. Dlatego działania projektowe zawierają nie tylko podsumowania poczynionych na przestrzeni lat badań, lecz kierują uwagę naszych odbiorców na konieczność przełożenia wiedzy i umiejętności prowadzenia merytorycznej debaty na zmianę otaczającej nas rzeczywistości. Nie ulega bowiem wątpliwości, iż owa rzeczywistość zmiany wymaga.

W ramach cyklu „Ekonomia Polityczna, Głupcze!” 5 listopada br. zorganizowane zostało spotkanie z dr Anną Materską-Sosnowską – doktorem nauk humanistycznych oraz cenionym komentatorem wydarzeń pojawiających się w debacie publicznej. Rozmowa dotyczyła napiętej sytuacji polityczno-społecznej w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, które stwierdziło niezgodność z ustawą zasadniczą prawa do aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu. Prawo to było częścią „kompromisu aborcyjnego” uchwalonego w 1993 r., który oprócz przerwania ciąży we wspomnianej sytuacji, dopuszczał ją jeszcze w przypadku zagrożenia dla życia lub zdrowia kobiety oraz przy uzasadnionych podejrzeniach, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

Społeczeństwo zareagowało natychmiastowo. Media społecznościowe posłużyły jako platforma do błyskawicznego stworzenia wspólnoty osób, pragnących wyrazić swój sprzeciw wobec wyroku TK. Obywatele wyszli na ulice i protestując, okazali swoje oburzenie.

W dniach 1-3 listopada 2020 roku wśród studentów polskich uczelni przeprowadziliśmy ankietę dot. trwających protestów. Jej wyniki pozwoliły nam podczas spotkania z dr Anną Materską-Sosnowską poruszyć kwestię roli młodych w ogromnej mobilizacji Polaków. Pytania zostały ułożone w taki sposób, aby ich analiza umożliwiła stworzenie ogólnego obrazu opinii ankietowanych nt. prawa aborcyjnego w Polsce i tego, jak nadchodzące zmiany w polskim prawodawstwie regulującym prawo do przerwania ciąży wpłyną na ich decyzję o uczestnictwie w najbliższych wyborach.

Ankieta przeprowadzona została w formie internetowej, a kanałem dotarcia do docelowego grona osób były grupy akademickie na portalu Facebook. Dzięki wykorzystaniu tego medium społecznościowego uzyskaliśmy aż 2500 odpowiedzi.

Głos młodego pokolenia w sporze o aborcję

Najciekawszą obserwacją, którą można poczynić na podstawie badania, jest prawdopodobnie ta dotycząca poglądu studentów na prawo aborcyjne w Polsce. Aż 53% ankietowanych żąda liberalizacji prawa aborcyjnego, 29% wskazuje na chęć powrotu  do “kompromisu aborcyjnego”, a tylko 16% popierałoby zaostrzenie przepisów. Dostęp do legalnej aborcji jest w tej chwili standardem we wszystkich1 państwach Unii Europejskiej.

Młodzi Polacy mają świat na dłoni – biorą udział w wymianach międzynarodowych, zawierają zagraniczne znajomości, czerpią inspirację z innych kultur… Państwa Zachodu zdają się być dla nich wyznacznikiem norm politycznych, które powinny obowiązywać również w Polsce. Dzieje się to kosztem rezygnacji z dawnych wzorców, w tym w dużej mierze odchodzenia młodzieży od Kościoła katolickiego, który ma duży wpływ na krajową politykę i  otwarcie sprzeciwia się aborcji pod jakąkolwiek postacią. Jak potwierdzają badania przeprowadzone przez Pew Research Center2, tylko 16% młodego pokolenia Polaków uznaje religię za bardzo ważną w ich życiu. W naszym kraju mamy do czynienia z największą na świecie międzypokoleniową różnicą w religijności.

Nie dziwi zatem reakcja społeczeństwa w postaci ulicznych protestów, zainicjowanych głównie przez młode Polki. Generacja, dla której wolność stanowi chyba największą wartość, musiało w taki sposób zareagować na skrajnie konserwatywny wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Tak znacząca ingerencja w wartości licznej grupy społecznej musiała wywołać silne emocje.

Dlaczego na ulicach jest tyle ludzi, a będzie jeszcze więcej?

Wielu protestujących studentów (39% ankietowanych) przyznaje, że nie tylko sam wyrok Trybunału skłonił ich do wyjścia na ulice. Jak wynika z naszego badania, 35% chciało także wyrazić sprzeciw wobec polityki prowadzonej przez rządzących lub wesprzeć osoby LGBT+ w walce o ich  prawa (15%). Są to motywy, które wielokrotnie powtarzały się w czasie trwania kadencji obecnej władzy. Najwyraźniej dla dużej części społeczeństwa przelała się czara goryczy, a wyrok TK był już tylko pretekstem, katalizatorem do podjęcia decyzji o wzięciu udziału w strajku.

Skala ogólnopolskiej inicjatywy jest na tyle duża, że może przerodzić się w ogólnonarodowy ruch przeciwko obozowi rządzącemu. Już teraz można dopatrywać się ewolucji tych protestów – ostatnie manifestacje mają miejsce pod siedzibą Ministerstwa Edukacji Narodowej czy Telewizji Polskiej, co sygnalizuje przywołanie kolejnych spornych kwestii. Pojawia się jednak pytanie, czy inicjatywa wraz z upływem czasu nie straci na sile oraz czy ogromny potencjał zjednoczonej części społeczeństwa  przełoży się na konkretne aktywistyczne działania. Jeśli protesty nie skończą się jedynie na ulicznych przemarszach, przyszłość może przynieść wiele istotnych zmian.

Strajk kobiet… i mężczyzn?

Chęć całkowitego zniesienia zakazu aborcji zadeklarowało w naszym badaniu aż 59% ankietowanych kobiet i 45% mężczyzn. Zaostrzenia prawa aborcyjnego chce z kolei 12% studentek i 22% studentów, a za powrotem do „kompromisu” z 1993 roku opowiada się odpowiednio 28% i 31% respondentów.

Jak pokazują wyniki, mężczyźni są bardziej konserwatywni – zarówno jeśli chodzi o prawo aborcyjne, jak i w wielu innych kwestiach, co potwierdzają badania przeprowadzone przez Higher Education Research Institute UCLA3. Zachowawczość męskich przedstawicieli społeczeństwa w tym zakresie może wynikać z poczucia, że sprawa nie dotyczy ich wcale albo przynajmniej nie bezpośrednio. Wydaje się to być naiwne, biorąc pod uwagę, że dziecko ma przecież dwoje rodziców. Z drugiej strony, podejście mężczyzn może wynikać również ze sposobu, w jaki strajki były propagowane – zwłaszcza w ich początkowej fazie. W postach zachęcających do przemarszu, które zostały opublikowane w mediach społecznościowych, zwracano się  jedynie do żeńskich odbiorców. Męska część odbiorców mogła poczuć się wykluczona. Ogólnonarodowa inicjatywa nie będzie miała szansy na powodzenie bez realnego wsparcia ze strony obu płci, dlatego kluczowe jest szukanie w tym wspólnych rozwiązań.

Od początku strajków minął ponad miesiąc i nadal widać utrzymujące się wielkie zaangażowanie społeczeństwa. Jeśli zarówno protestujący, jak i liderzy strajków, nie będą popełniali błędów w prowadzeniu tego przedsięwzięcia ani nie dadzą się złapać w pułapki zastawione przez władze, to ruch będzie przybierał na sile. Jak potwierdza nasze badanie, młodzi ludzie są bijącym sercem trwających manifestacji i to ich głos może okazać się bodźcem do realnych i długofalowych zmian w Polsce.

Pełne wyniki naszej ankiety dostępne są tutaj:
Wyniki ankiety

Aleksandra Bąbińska, Mikołaj Stankiewicz, Mateusz Fornowski

  1. https://reproductiverights.org/worldabortionlaws
  2. https://www.pewforum.org/2018/06/13/young-adults-around-the-world-are-less-religious-by-several-measures/?fbclid=IwAR18q1TWTZPBqi-XKfWNBtxAPARW6_pH8pXuk97KS8GbECHE1EV0-nJQsJY
  3. https://www.universityofcalifornia.edu/news/survey-reveals-stark-gender-gap-political-views-among-college-freshmen

Leave a Reply